W Ogrodzie Botanicznym UKW znalazłam dwie niezwykłe konstrukcje wykonane przez owady utalentowane artystycznie.
pajęczak
Ciuciubabka
ZwierzętaSkakun arlekinowy, mieszkający na moim balkonie, chciał pobawić się w ciuciubabkę. Zasłonił oczy, po czym zaczął mnie szukać, ale szybko znudziła go ta zabawa i zdjął łapki z oczu.
Złe fluidy
ZwierzętaGdy latem próbuję sfotografować jakiegoś w miarę ciekawego pająka, to w większości przypadków sesje nigdy nie udają się. Pająki wychodzą nieostre na zdjęciach. Tak samo było w przypadku tego podłużnika (Tibellus oblongus), którego spotkałam w połowie sierpnia na osiedlowej łące. Najwidoczniej pająki wydzielają złe fluidy i przez to źle działają na mnie podczas fotografowania.
Wysiłek wspinacza
ZwierzętaBył upalny dzień. Samotny wspinacz próbował wejść na stromy i poszarpany szczyt górski. Kurczowo trzymał się ostrych skał. Pomimo wielkiego zmęczenia nie chciał dać za wygraną.
Dom dziecka
ZwierzętaW sierpniu na osiedlowej łące widziałam kilka dzbanuszkowatych kokonów zawieszonych na pajęczynie wśród niskich traw. Obok jednego siedziała samica tygrzyka paskowanego. Druga samica wisiała na pajęczynie kilkanaście centymetrów dalej.
Pod koniec lata pajęczyca buduje kokon, w których składa 300-400 jaj. Opiekuje się nim przez jakiś czas, a potem ginie. Kokony tygrzyków paskowanych są koloru słomkowożółtego z ciemniejszymi, pionowymi prążkami. Mają 22 mm długości i 17 mm szerokości. Umieszczone są zazwyczaj na wysokości od 6 do 12 cm nad ziemią, w zależności od roślinności. Zadaniem kokonu jest ochrona jaj i młodych pająków przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz przed drapieżnikami i pasożytami. Po miesiącu wylęgają się młode tygrzyki, które pozostają w oprzędzie kokonu aż do końca zimy. Na początku maja małymi grupami w ciągu kilku dni opuszczają kokon. Jeżeli warunki pogodowe są sprzyjające, każdy z nich przygotowuje się do dyspersji powietrznej za pomocą nici pajęczyny. Zwykle odbywają one swój pierwszy lot do godziny od opuszczenia kokonu. Jednak, gdy warunki pogodowe nie pozwalają na start, grupa pająków buduje jedną wspólną sieć, czekając na poprawę pogody. Indywidualną sieć budują dopiero po odbyciu pierwszego lotu.
Przyczajone
ZwierzętaPajęczaki czekające w bezruchu na potencjalną ofiarę. Dwa pierwsze spotkałam na osiedlowej łące, a ostatniego w Ogrodzie Botanicznym UKW.
Na ślizgawce
ZwierzętaW czerwcu na osiedlowej łące spotkałam Panią Ślizgun, która próbowała poślizgać się na prawie zupełnie roztopionej ślizgawce.
Tamron vs Helios
KrzewyRok temu na początku kwietnia sfotografowałam Tamronem młode listki derenia białego. Kilka dni temu te same krzewy uwieczniłam Heliosem.
Leniuch
ZwierzętaDwa tygodnie temu spotkałam darownika w ulubionym ogródku. Przez długi czas leżał nieporuszony na mięciutkiej kanapie. Pomyślałam sobie, że pająki to bardzo leniwe stworzenia w porównaniu do pszczółek, motyli czy nawet biedronek. Idealnie pasuje do nich poniższy wierszyk.
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
„O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze?
O – o! Proszę!”
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
„Przepraszam! A tranu nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem się strzyc?
To wszystko nazywa się nic?”
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
Jan Brzechwa – Leń
Dzień Mężczyzn
Owady, ZwierzętaOn miał na imię, powiedzmy, Diego
Ona, powiedzmy, Lidka.
On był, powiedzmy, wyglądu średniego,
Ona, powiedzmy, niebrzydka.
W ubiegłym roku, w karnawale
Wpadli na siebie na schodach.
On – jak to mówią stary kawaler
I Ona – panna młoda.
Kontynuując opis tej pary
Może wyjaśnić wypada:
On nie był wcale tak bardzo stary,
Z tą młodą to też przesada.
I teraz winna zjawić się miłość
I wszelkie trudy zwyciężać.
Lecz Jemu bez żony dobrze się żyło,
A Ona szukała męża.
Ona spojrzała i szybka uciekła
Bo w tym tkwi sprawy sedno,
Że Ona w mężczyźnie szukałaby ciepła,
A chłopom chodzi o jedno.
Niniejszy wiersz rymowany krzywo,
Jeszcze jedno sedno ma:
Że chłopom jeszcze chodzi o piwo,
Ale co najmniej dwa.
Wiersz o tym, że chłopom chodzi o jedno – Artur Andrus