Nie wiem, jak to się stało, że w ciągu 3 lat działalności blogowej nie zamieściłam ani jednego wpisu na temat moich ulubionych krzaczków z dzieciństwa – czyli migdałowców (migdałków) trójklapowych. Jako mała dziewczynka chętnie zrywałam te kwiatki o tej porze roku i wpinałam sobie we włosy. Od zawsze podobał mi się ich kształt i delikatne, bibułkowe płatki.
Poskrzypka liliowa postanowiła kupić nowe mieszkanie, ponieważ strasznie znudziło jej się stare, liściaste lokum. Zamarzyło jej się coś nowoczesnego i minimalistycznego. Najbardziej spodobał jej się loft urządzony w dawnej fabryce drutu.
Szafirki chabrowe z 10 i 21 kwietnia.
Natomiast w miniony weekend trafiłam pierwszy raz w życiu na szafirki białe.
W tym tygodniu trafiłam na kilkanaście biedronek azjatyckich i siedmiokropek, które wybrały za wspólny dom krzew róży japońskiej (pomarszczonej).
Zawilce żółte i gajowe z Ogrodu Botanicznego UKW oraz zawilce greckie, które znalazłam w ogródku przy mojej ulicy.
We wtorek trafiłam na idealny moment kwitnienia sasanek w Ogrodzie Botanicznym. Było bardzo dużo kwiatków w kilku kolorach. Na początek przedstawiam te najbardziej rozwinięte – bordowe i różowe, które rosły koło domku ogrodnika. Nie mogłam oderwać od nich oczu 😉
Dzisiaj w dwóch ogródkach spotkałam niezapominajki 🙂
Magnolia gwiaździsta z Ogrodu Botanicznego UKW.
W ciepłe słoneczne przedpołudnie kilka owadów bawiło się ze mną w chowanego. Udało mi się odnaleźć tylko jednego, bo nie zmieścił się w hiacyntowej kryjówce.
Z przymrużeniem oka.
Nauczyć się być radosnym, kiedy serce płacze... Nauczyć się płakać, kiedy serce się cieszy... Nauczyć się dawać, nie dając... Nauczyć się brać, nie biorąc... Nauczyć się żyć, nie czując życia.. Nauczyć się ....miłości nie kochając... Nauka jest sztuką!!!!
Zielone miejsca Wrocławia - co tam widać, słychać i czuć...
opowieści z ciemnych czeluści radzidowego domu... i nie tylko
inne spojrzenie na życie w wielkim mieście
Moje fotograficzne wyznania
Fotografia krajobrazowa, meteo i makro
fotografia przyrodnicza
Urok Natury 