Zimowa zapowiedź

Widoki

Zniknęłam na pięć długich miesięcy, ale nie zapomniałam zupełnie o moim fotoblogu i fotografowaniu przyrody. W przeddzień astronomicznej zimy doznałam fotograficznej epifanii. Dzień był pochmurny i zimny, ale niespodziewanie późnym popołudniem wyjrzało słońce. Zapowiadał się ciekawy zachód słońca, więc chwyciłam aparat fotograficzny i udałam się w plener.

Styczniowy bilans

Niebo

Mijający miesiąc okazał się bardzo ciepły i dosyć pogodny. Kilka razy zaobserwowałam ciekawe zachody słońca. W ciągu dnia nie było ani razu mrozu, a mokry śnieg padał w Bydgoszczy tylko raz 29 stycznia i utrzymał się zaledwie do południa. Lubię taką zimę. 😃

niebo154

niebo155

niebo156

Marzenia noworoczne

Niebo

„Cały wachlarz próśb i życzeń pochwyciłam,
(w złote rybki, mikołaje już nie wierzę).
Wystarczyła tylko jedna mała chwila,
– marsz do wora! Zawiązałam wielki węzeł.

Teraz tylko ciężki kamień i do rzeki,
czas utopić te życzenia jak Marzannę,
po uprzednim rozważeniu za i przeciw,
brnę nad rzekę…Zamarznięta. Topię w wannie.

By sumienie moje na tym nie cierpiało,
bojaźliwość między bajki pochowałam,
teraz mogę z marzeniami iść na całość,
odtąd sama przecież będę je spełniała.

Bo nie można tylko marzyć moi mili,
czekać biernie, aż się spełni wszelkie chcenie.
Trzeba życie brać garściami i nie kwilić,
znaleźć drogę, co nazywa się spełnieniem.

A ta droga niedaleko i nie blisko,
ale zawsze z utęsknieniem na nas czeka.
Nie zwlekajcie, czas wyruszyć wraz z walizką,
ja już poszłam, jestem blisko, nie narzekam.

Jeszcze tylko dobre słowo wam zostawię,
najważniejsze, to uwierzyć w swoje siły.
Nowy Rok nadzieję daje. A więc?
Róbcie wszystko, by marzenia się ziściły.”

A.G./30.12.10/

niebo153

Nadmorska poezja

Widoki

Czasami w życiu coś się wydarzy
Dłoń rozpalona drży
Serce wyrusza w krainę marzeń
Cudowne roi sny
Najlepiej w takich chwilach nad brzegiem morza iść
Niechaj z falami biegnie zmęczona myśl

Morze szumiące, kołyszące szumem fal
Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
Gdy mgły na falach się położą
Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal

Czy wielki smutek, czy wielkie szczęście
Ono zrozumie mnie
Wszystko zapomnę w jego objęciach
Niby w cudownym śnie
I czy to ból rozstania, czy też miłości cud
Wszystko nieważne nad brzegiem wielkich wód

Morze szumiące, kołyszące szumem fal
Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
Gdy mgły na falach się położą
Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal

Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal 

 

Irena Santor – Morze

Władysławowo

Władysławowo

Władysławowo

Władysławowo