Kocie eksploracje

Zwierzęta

Systematyczne fotografowanie natury zeszło na dalszy plan. Półroczna kotka Kordelia całkowicie zawładnęła moim życiem. Od początku czerwca zaczęłam wychodzić z nią sporadycznie na przyblokowe podwórko, żeby choć trochę poznała świat poza przysłowiowymi czterema ścianami.

kot20

kot22

kot21

Świąteczny kotek

Zwierzęta

Pierwsze, wyjątkowe święta z Kordelią.

„Żeby człowiek nie myślał, że jest doskonały
i żeby nie miał złudzeń, że się z Bogiem zbratał,
że wszystkie mu zwierzęta będą się kłaniały
i uznają, że właśnie on jest panem świata –
żeby więc człowiek nie wpadł w samouwielbienie,
by poznał jak ułomna jest z niego istota,
Bóg dał mu przykazania, rozum i sumienie,
a gdy to nie pomogło, wtedy stworzył KOTA.”

Franciszek Jan Klimek

kot6

# Siedzę w domu

Zwierzęta

W sobotę 14 marca moje życie wywróciło się do góry nogami. Dostałam 3-miesięczną kotkę rosyjską niebieską o imieniu Kordelia. Imię to pochodzi z łaciny i prawdopodobnie oznacza „serduszko”. Kotka jest dobrze wychowana i bardzo grzeczna, ale niezmiernie ciekawska i płochliwa. Potrzebuje mnóstwo uwagi, wspólnej zabawy i pieszczot. Od kilku dni siedzę prawie cały czas w domu, także w związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną. Zajmuję się maleństwem. Właściwie nie mam życia osobistego. Brakuje mi czasu na wszystko, a szczególnie na pracę fotograficzno-graficzną przy komputerze. W niedzielę udało mi się zrobić kilka portretów mojej ukochanej Kordelii.

kot1

kot2

kot3

Ptasia kumulacja

Ptaki

Piątek w zeszłym tygodniu był pięknym dniem w moim mieście. Od rana świeciło słońce. Pogoda kojarzyła się bardziej z marcem niż styczniem. Wybrałam się na długi spacer. Na skwerze między osiedlowymi blokami trafiłam na sporą grupę rozćwierkanych ptaszków, które obsiadły mocno przycięty krzew.  Były to wróble zwyczajne i mazurki. Bez większego strachu pozowały przez kilka minut. Pierwszy raz w życiu udało mi się uwiecznić z bliskiej odległości tak małe ptaszki.

zima5

zima6

zima7

zima8

zima9

zima10

zima11

zima12

zima13

Żywy posąg

Zwierzęta

Spacerując kilka dni temu w Ogrodzie Botanicznym UKW, natknęłam się zupełnie niespodziewanie na wiewiórkę. Gdy zobaczyłam ją z oddali, siedzącą nieruchomo na pieńku, pomyślałam w pierwszej chwili, że to nowa rzeźba autorstwa tamtejszego ogrodnika. Gdy wiewiórka poruszyła się na mój widok, chwyciłam aparat w dłonie i zaczęłam fotografować ją pospiesznie. Niestety bardzo szybko czmychnęła na drzewo i schowała się wśród najwyższych gałęzi.

Wiewiórka

Wiewiórka

Wiewiórka

Wiewiórka