Pod koniec czerwca na moim osiedlu założono społeczną łąkę kwietną. Przez całe lato z powodu suszy teren wyglądał beznadziejnie. Na piaszczystym klepisku pojawiły się tylko pojedyncze, niziutkie chabry bławatki i żmijowce. Niestety nikt tego nie podlewał, a deszcz padał rzadko. Dopiero we wrześniu zakwitło więcej roślin. Kilka dni temu zauważyłam liczne kwiaty facelii błękitnej. Dzisiaj popołudniu postanowiłam je uwiecznić. Wśród kwiatów fruwało sporo pszczółek.