Nierozłączne

W zeszłym roku spotkałam kilka złączonych ważek. W Myślęcinku nad stawem tężnice wytworne, a w Ogrodzie Botanicznym UKW łątki dzieweczki.

Inwalida wojenny

W Ostromecku nad stawem parkowym udało mi się przyłapać jednego szablaka krwistego. Podczas oglądania zdjęć na komputerze doszłam do wniosku, że to inwalida wojenny, ponieważ stracił nogę zapewne podczas walki z innym samcem.

Punkt widokowy

Tydzień temu spotkałam sporo ważek nad osiedlowymi stawami. Jedna ważka czteroplama obrała sobie dogodny punkt widokowy nad brzegiem. Mogłam uwiecznić ją niemalże z każdej strony.

Podsumowanie roku

Mijający rok był dla mnie pomyślny pod względem fotograficznym. Udało mi się sfotografować sporo nowych okazów ze świata fauny i flory. Zrobiłam kilka zdjęć, z których jestem szczególnie zadowolona.

W nadchodzącym nowym roku życzę sobie i wszystkim znajomym fotoblogerom samych udanych kadrów oraz spełnienia fotograficznych marzeń.

Dla zdrowia

Ważka szafranka czerwona wzięła sobie głęboko do serca przysłowie: „Słońce i woda zawsze zdrowia doda”. W upalny dzień siedziała nad wodą i wygrzewała się w promieniach słońca.

Ważki warszawskie

W Warszawie oprócz pejzaży i architektury fotografowałam też owady. W Ogrodzie Botanicznym UW oraz w Parku Skaryszewskim nad stawem udało mi się przyłapać dwie lecichy pospolite.

Odległy cel

W ostatni weekend próbowałam upolować ważki. Widziałam ich bardzo dużo, ale niestety były ode mnie zbyt daleko, żeby zrobić dobre zdjęcia. Dwie pierwsze ważki spotkałam nad stawem w Ogrodzie Botanicznym Myślęcinek, a pozostałe nad rzeką Młynówką.

Dzięki blogowiczce Radzido dowiedziałam się, że na pierwszym zdjęciu jest zalotka, na drugim żagnica ruda, na trzecim lecicha, a na kolejnych świtezianki.

Błękitne oczy

Na skraju drogi

Mignąłeś mi wśród zieleni tak, jak cień

I to był w życiu mem

Pamiętny dzień

 

Poszłam dalej

Lecz z sercem pełnem jakichś dziwnych drżeń

Oczarowały mnie

Błękitne oczy twe

 

To śmieszne

Raz jeden spojrzeć i zakochać się

To śmieszne

A jednak smutno mi i źle

 

Urzekły mnie błękitne oczy

I choć od wtedy minął długi czas

Ja wierzę wciąż

Że cię spotkam jeszcze raz

 

Błękitne oczy

Spojrzeniem jednem spokój skradły mi

I od tamtego dnia

Mój świat to ty

 

Żal serce toczy

Tęsknotą wszystkie chwile tchną

Błękitne oczy

Co nocy mi się śnią

 

Parafraza piosenki z 1937 roku.

Podryw udany

W lipcu nad stawami w Ogrodzie Botanicznym Myślęcinek fruwało dużo szablaków krwistych. Jednemu z nich udało się poderwać najładniejszą panienkę.

Nałogowiec

Pod koniec września na osiedlowej łące spotkałam ważkę uzależnioną od papierosów.