Twarzowy kolor

Na posesji, gdzie nocowałam we Władysławowie, rosło spore poletko lawendy. Dokoła unosił się upojny zapach, a pośród kwiatów fruwało codziennie kilkanaście latolistków cytrynków, kilka bielinków oraz mnóstwo trzmieli i pszczół. Owadom niezmiernie pasował ten kolor.

Nadmorska poezja

Czasami w życiu coś się wydarzy
Dłoń rozpalona drży
Serce wyrusza w krainę marzeń
Cudowne roi sny
Najlepiej w takich chwilach nad brzegiem morza iść
Niechaj z falami biegnie zmęczona myśl

Morze szumiące, kołyszące szumem fal
Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
Gdy mgły na falach się położą
Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal

Czy wielki smutek, czy wielkie szczęście
Ono zrozumie mnie
Wszystko zapomnę w jego objęciach
Niby w cudownym śnie
I czy to ból rozstania, czy też miłości cud
Wszystko nieważne nad brzegiem wielkich wód

Morze szumiące, kołyszące szumem fal
Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy
Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal
Gdy mgły na falach się położą
Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal

Gdy wiatr obudzi cię zuchwały
Tyś jest w tym gniewie rozszalałe, wspaniałe
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal
A twoją pieśnią cicha melodia fal 

 

Irena Santor – Morze

Inwalida wojenny

W Ostromecku nad stawem parkowym udało mi się przyłapać jednego szablaka krwistego. Podczas oglądania zdjęć na komputerze doszłam do wniosku, że to inwalida wojenny, ponieważ stracił nogę zapewne podczas walki z innym samcem.

Dobry wabik

Gdy byłam w Ostromecku, udało mi się odnaleźć w parku przypałacowym rabatkę z kwitnącą kocimiętką, którą widziałam pierwszy raz w 2015 roku. Kwiatki zwabiły liczne latolistki cytrynki oraz bielinka kapustnika.

Tropikalne

W sobotę kilka godzin spędziłam w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku Myślęcinek. W porze obiadowej zajrzałam do Karczmy Kujawskiej Kummerówka. Czekając na posiłek, obejrzałam letni ogródek. Obok skalniaka zauważyłam dwie donice z niskimi bugenwillami. Miały sporo kwiatków z purpurowymi podsadkami. Pierwszy raz spotkałam te pnącza w moim mieście. W lipcu 2011 roku trafiłam na bugenwille w Wilanowie.

Balkonowe

Kilka razy w czerwcu na moim balkonie spały różne ćmy, m.in. błyszczka jarzynówka (Autographa gamma) i rolnica czopówka (Agrotis exclamationis). Dwa razy udało mi się zrobić zadowalające zdjęcia.