W zeszłą niedzielę w Parku Dolina Pięciu Stawów znalazłam skupisko bardzo dziwnych i wyjątkowo dużych grzybów. Niektóre przypominały trochę czubajki kanie, a inne wyglądały przerażająco: były czarne i rozpływały się. Na necie dowiedziałam się, że są to czernidłaki kołpakowate. Należą do rodziny pieczarkowatych. W Polsce występują pospolicie. Podobno młode grzyby są jadalne. Starsze owocniki ciemno zabarwione nie nadają się do spożycia. Rozkład komórek grzyba w trakcie dojrzewania trwa zaledwie kilka godzin.
Miesiąc: Wrzesień 2017
Pawików bez liku
OwadyW sierpniu i we wrześniu w Ogrodzie Botanicznym UKW spotkałam bardzo dużo rusałek pawików biesiadujących na astrach nowobelgijskich. W tym tygodniu też widziałam kilka tych motylków fruwających na moim osiedlu, m.in. wśród kwiatów bluszczu. Dzisiaj późnym wieczorem zauważyłam jednego śpiącego we wnętrzu mojego mieszkania obok okna.
Właściwa pora
Kwiaty ogrodowePierwszy raz udało mi się trafić na kwitnące zimowity jesienne w Ogrodzie Botanicznym UKW.
Mniejsza populacja
OwadyLatem w Ogrodzie Botanicznym UKW zauważyłam mniejszą ilość pszczół niż w zeszłym roku. Zastanawiam się, czy zostało to spowodowane przez wyjątkowo zimną wczesną wiosnę czy to tylko konsekwencja ograniczenia ilości uli w pasiece. W sierpniu i we wrześniu udało mi się przyłapać pszczółki zbierające pyłek na onętkach – kosmosach.
Koncert pożegnalny
OwadyNa zakończenie lata odbył się w Bydgoszczy koncert skrzypcowy znanego zespołu „Grasshopper”.
Grzybobranie
Grzyby i porostyWe wtorek w Bydgoszczy była piękna pogoda, więc pojechałam do Ogrodu Botanicznego UKW. Spotkałam tam bardzo dużo różnych grzybów. Nigdy wcześniej nie miałam takiego udanego grzybobrania!
Drobne różnice
Kwiaty ogrodoweW tym sezonie spotkałam bardzo dużo różnych jeżówek w trzech miejscach: w Parku Ludowym, w Ogrodzie Botanicznym Myślęcinek i na rabatce obok centrum handlowego.
Dom dziecka
ZwierzętaW sierpniu na osiedlowej łące widziałam kilka dzbanuszkowatych kokonów zawieszonych na pajęczynie wśród niskich traw. Obok jednego siedziała samica tygrzyka paskowanego. Druga samica wisiała na pajęczynie kilkanaście centymetrów dalej.
Pod koniec lata pajęczyca buduje kokon, w których składa 300-400 jaj. Opiekuje się nim przez jakiś czas, a potem ginie. Kokony tygrzyków paskowanych są koloru słomkowożółtego z ciemniejszymi, pionowymi prążkami. Mają 22 mm długości i 17 mm szerokości. Umieszczone są zazwyczaj na wysokości od 6 do 12 cm nad ziemią, w zależności od roślinności. Zadaniem kokonu jest ochrona jaj i młodych pająków przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz przed drapieżnikami i pasożytami. Po miesiącu wylęgają się młode tygrzyki, które pozostają w oprzędzie kokonu aż do końca zimy. Na początku maja małymi grupami w ciągu kilku dni opuszczają kokon. Jeżeli warunki pogodowe są sprzyjające, każdy z nich przygotowuje się do dyspersji powietrznej za pomocą nici pajęczyny. Zwykle odbywają one swój pierwszy lot do godziny od opuszczenia kokonu. Jednak, gdy warunki pogodowe nie pozwalają na start, grupa pająków buduje jedną wspólną sieć, czekając na poprawę pogody. Indywidualną sieć budują dopiero po odbyciu pierwszego lotu.
Przemijające piękno
OwadyW lipcu na budlei Dawida w bydgoskim Parku Ludowym posilał się jeden młody rusałka ceik, a drugiego starego spotkałam pod koniec sierpnia w Ogrodzie Botanicznym UKW.
Czas jarzębin
OwoceZnowu lato się dopala,
w jarzębiny lśniąc koralach,
i gasnącym już oddechem tuląc dni,
ciepłych wspomnień snuje nici,
by miłości czar uchwycić
i w zimowe, długie noce o niej śnić.
Myśli barwą się rozdźwięczą,
nieba dotkną zmysłów tęczą,
i zaklęty w jarzębinie wróci czas –
ciała twego przytulenie
znów ekstazy zbudzi drżenie,
chwilą szczęścia zapisane kiedyś w nas.
Jarzębiny sznur korali,
wspomnieniami się rozpali,
i choć chwila przemijaniem cicho drży,
prowadzeni przez tęsknoty,
powrócimy w sen nasz złoty,
tamtych nocy, otulonych w białe bzy.
Jarzębina, Jan Lech Kurek
Jarząb Arnolda „Pink Veil” w Ogrodzie Botanicznym UKW